Archiwum czerwiec 2004


cze 10 2004 10 czerwca 2589 km
Komentarze: 2

Kolejne km niby nabite, ale to nie byl zaden trening. Wiecej skakania niz jezdzenia. Chyba ze jazde za autobusem ponad 60 km/h mozna uznac za trening interwalowy. Ehh za 14 dni rozpoczynaja sie egzaminy na studia... trzeba by bylo cos tam sobie powtorzyc. jejku jak ja juz chce zeby byly wakacje, zeby nie trzeba sie bylo juz o nic martwic zwiazanego ze szkola. jezdzic na rowerku, albo ze znajomymi nad morze pojechac. ten sezon uwazam za stracony, mimo ze jezdze lepiej niz w tamtym sezonie. Ale jak to mowia: "Przejechane km nie ida w las" i dopiero po 3-5 latach treningow mozna wyrobic sobie odpowiednia technike, wytrzymalosc kondycyjna i silowa. ale powinny byc to starannie przepracowane lata. nie ma sensu trenowac jesli nie ma 100% zaangazowania i poswiecenia. ten sezon spisuje na straty. moze uda sie zime solidnie przepracowac - bieganie + silownia. zobaczymy co z tego wyjdzie. narazie sa wakacje i trzeba probowac chociaz odpoczywac:P pozdrawiam

makatiel : :
cze 05 2004 5 czerwca 2479 km
Komentarze: 3

Oczywiscie nadszedl weekend i pada... to norma. Udalo sie zdac mature:D srednia z przedmiotow maturalnych 4.0 pare kolejnych km na rowerze. wszyscy starsi mowia ze schudlem i ze zle wygladam ale nie przejmuje sie tym bo wazne jest moje samopoczucie (teraz lepsze). Chcialbym zaczac jakies bardziej sensowne treningi. Ostatnio wyskoczylem na 29 minut i przejechalem 16 km. Trzeba zwiekszyc dystans i podkrecic jeszcze tempo o pare km/h. Szykuje sie wyjazd na mazury w ciagu dlugiego weekendu - zobaczymy czy da sie pojechac z rowerem i cos tam pojezdzic.

makatiel : :