Najnowsze wpisy, strona 2


kwi 08 2004 8 kwietnia 936 km
Komentarze: 0

Dzisiejszy wpis zaczne od poinformowania ze stalem sie szczesliwym (chyba:P) posiadaczem pedalow SPD model M520 i butow Shimano M220s (carbonowa podeszwa+3 rzepy). Niestety pogoda w Wawie nie sprzyja, caly czas pada:( Pobawilem sie troche w wpinanie i wypinanie oparty o sciane w domu :) i troche po korytarzu sobie pobrykalem:D Na kolejne dni tez caly czas zapowiadane sa deszcze:( ale jestem dobrej mysli i wierze ze uda sie niedlugo stestowac caly zestaw w normalnych warunkach w trakcie jazdy. 

makatiel : :
kwi 04 2004 4 kwietnia 894 km
Komentarze: 0

Wymienilem lancuch na 858 km. Teraz bede jezdzil metoda dwoch lancuchow i mam nadzieje ze naped starczy na troche dluzej (jezdze na 2 - SRAM PC-59). Z przodu mam Kende Flame 2.125'', ale mam zamiar wrzucic ja na tyl a do przodu dac Schwable Big Jima 2.25'' (musze zebrac kase). Jednak wydatkiem pierwszym bedzie kupno pedalow SPD (mysle o Shimano PD-520, poniewaz maja niezly stosunek cena/jakosc). Buty juz mam - udalo mi sie kupic Shimano SH-220s (karbonowa podeszwa, 3 rzepy, srebrne:). Spore plany jak narazie no i do tego matura juz za 35 dni:((. Chcialbym w ciagu najblizszego tygodnia znalezc czas zeby dobic juz do 1000 km.

makatiel : :
mar 23 2004 23 marca 651 km :(
Komentarze: 1

21 marca wyszedlem na rower, wszystko fajnie tylko po 5 km zaczal padac deszcz z gradem i tak sie zakonczyla moja jazda... a 22 marca po 3 km wylal mi sie olej z amortyzatora i dodatkowo zalal mi caly hamulec tarczowy... o takich dniach wolalbym nie pamietac :/ Szybko wytarlem tarcze i klocki ale nie wiem czy to wystarczy:( Koncowka miesiaca, cienko z kasa a trzeba kupic nowy olej. I wszystko przez jedna mala srubke na dole goleni amora ...

 

makatiel : :
mar 20 2004 20 marca 638 km
Komentarze: 0

Od ostatniego wpisu minelo pare dni. W tym czasie docieralem hamulec, ale to bylo raczej skakanie i robienie trikow [oczywiscie na moim poziomie:P czyli nic specjalnego] niz prawdziwe jezdzenie. Dzisiaj pojechalismy z kolega na Agrykole cwiczyc interwaly/podjazdy, jednak po 4 wjechaniu na gore zaczal deszcz padac i darowalismy sobie. Laczny dystans wycieczki 32,50 km.

P.S Uwaga I: tarcza wyje niemilosiernie w ostatniej fazie hamowania jak jest mokra:)
Uwaga II: przez siodelko z dziura nie leci woda:) choc wydaje sie ze powinna
Uwaga III: lubie patrzec na miny innych gdy ich mijam w trakcie deszczu:D oni patrza jak na debila a ja sie po prostu ciesze ze moge sobie pojezdzic i pogoda sie dla mnie nie liczy

makatiel : :
mar 17 2004 17 marca 574 km
Komentarze: 1

Minelo 10 dni od ostatniego wpisu, caly czas o tym zapominam:( Mam nadzieje ze sie poprawie i bede pamietal. Pare razy bylem na rowerze i za kazdym razem bylo piekne sloneczko. Teraz niestety znowu powrocily deszcze, ale moze sloneczko niebawem powroci. Przybyly 172 km, ale jeszcze daleko do dobrej formy z zeszlego sezonu. W trakcie tych wyjsc oprocz jezdzenia po szosie i xc doszlo jeszcze pare godzin poswiecone skakaniu:) Dzisiaj mam nadzieje ze listonosz juz przyjdzie i przyniesie paczke z tak dlugo oczekiwanym przeze mnie hamulcem tarczowym (magura julia'04 180 mm). Rower nabierze moze troche agresywniejszego wygladu:) I po dotarciu licze ze zrobienie "endo" bedzie znacznie latwiejsze (teraz juz nie bede mial wymowki ze mam za slaby hamulec:P).

UPDATE: Juz mam:) Piekna Magura Julia 180 mm - juz nawet zalana:) Teraz trzeba dotrzec tarcze:) (w instrukcji napisali ze wystarczy 30 razy zahamowac z predkosci 30 kmh ale ja obstawiam ze dopiero po jakis 150-200 km nabierze pelnej sily). Niestety nie mam przerzutki przedniej, poniewaz mialem klamkomanetke i musialem ja zdjac.
makatiel : :